Wybitni naukowcy - informatycy po raz dziesiąty powalczą o Nagrodę im. Witolda Lipskiego
|
|
|
03.03.2014. |
Ruszyła jubileuszowa, X edycja prestiżowego w świecie naukowym Konkursu o Nagrodę im. Witolda Lipskiego. Konkurs adresowany jest do młodych, polskich naukowców-informatyków. W tegorocznej edycji zgłoszenia będą przyjmowane do 14 kwietnia.
Nagroda im. Witolda Lipskiego przyznawana jest za udokumentowany publikacjami dorobek naukowy w zakresie informatyki i jej zastosowań. Zgodnie z regulaminem, w Konkursie mogą brać udział osoby, które nie ukończyły 30 roku życia (lub 32 roku w przypadku osób, które korzystały z urlopów wychowawczych). Ponadto, uczestnicy muszą być pracownikami, doktorantami lub studentami w krajowej szkole wyższej lub w innej instytucji, której jednym z celów statutowych jest prowadzenie badań naukowych.
„W tym roku minie 10 lat od kiedy po raz pierwszy nagrodziliśmy młodego polskiego informatyka za wybitne osiągnięcia naukowe. Znaczenie technologii informatycznych we współczesnym życiu wciąż rośnie, a polska nauka aspiruje do znaczącej pozycji w świecie. Dlatego tym bardziej chcemy wspierać, promować i nagradzać naszych młodszych kolegów, którzy już wyróżniają się w międzynarodowym środowisku naukowym. To dobry moment, aby zaprosić do udziału w Konkursie prawdziwe talenty” – mówi prof. Paweł Urzyczyn, Przewodniczący Rady Nagrody.
Aby wziąć udział w Konkursie, należy wypełnić wniosek znajdujący się na stronie http://nagrodalipskiego.mimuw.edu.pl oraz dołączyć do niego CV, krótki opis dotychczasowego przebiegu pracy naukowej, opinię lub list rekomendacyjny samodzielnego pracownika naukowego prowadzącego badania w zakresie informatyki, listę wszystkich publikacji w wydawnictwach o zasięgu ogólnokrajowym lub międzynarodowym, odbitki najważniejszych publikacji (nie więcej niż 5) oraz – w przypadku kandydatów, którzy przekroczyli 30 rok życia – kopię dokumentu potwierdzającego korzystanie z urlopu wychowawczego.
Termin składania wniosków do tegorocznej edycji Konkursu upływa 14 kwietnia 2014 r. Aktualny skład Rady Nagrody tworzą uznane autorytety w dziedzinie informatyki, badacze i wykładowcy akademiccy: Krzysztof Apt, Paweł Idziak, Jan Madey, Wiktor Marek, Zygmunt Mazur, Jerzy Nawrocki, Leszek Pacholski, Marcin Paprzycki, Piotr Sankowski, Paweł Urzyczyn (przewodniczący). Sekretarzem Nagrody jest Daria Walukiewicz-Chrząszcz.
Sponsorem głównym Nagrody im. Witolda Lipskiego jest firma Sage – wiodący dostawca rozwiązań oraz usług informatycznych wspomagających zarządzanie dla firm z sektora MSP. Sponsorem instytucjonalnym jest Polskie Towarzystwo Informatyczne (PTI). Patronaty medialne nad tegoroczną edycją konkursu objęły: CHIP, Computerworld i Świat Nauki.
Witold Lipski był naukowcem o wybitnym, twórczym umyśle. W roku 1967, jako laureat XVIII Olimpiady Matematycznej, przyjęty został bez egzaminów wstępnych do Studium Podstawowych Problemów Techniki przy Politechnice Warszawskiej. W ciągu krótkiego okresu dziesięciu lat, jakie minęły od dnia uzyskania stopnia doktora, stworzył imponujący dorobek naukowy obejmujący trzy ważne i trudne kierunki badawcze: kombinatorykę, teorię wyszukiwania informacji oraz geometrię obliczeniową. W każdej z tych dziedzin opublikował wiele prac, które przyniosły mu światowy rozgłos i są często cytowane po dziś dzień. Witold Lipski zmarł w wieku 35 lat.
Nagrodę jego imienia, z inicjatywy grupy polskich informatyków pracujących za granicą, ustanowiła w 2005 roku Fundacja Rozwoju Informatyki, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem dla Maszyn Liczących (polskim oddziałem ACM) i Polskim Towarzystwem Informatycznym (PTI). Od 2006 roku Nagroda jest wspierana przez spółkę Sage.
***
ORGANIZATORZY:
Fundacja Rozwoju Informatyki – organizacja non-profit, powołana w celu promowania technologii informacyjnych i ich społecznego wykorzystania. http://nagrodalipskiego.mimuw.edu.pl/FRI.pdf
Polskie Stowarzyszenie dla Maszyn Liczących – polski oddział Association for Computing Machinery, zrzeszającej 83 000 członków. www.acm.org
|
|
Mobile World Congress 2014. Krótki raport z Barcelony
|
|
|
28.02.2014. |
24-27 lutego to czas, w którym
każdy szanujący się miłośnik nowych technologii (przynajmniej na chwilę)
wstrzymał oddech. To czas Mobile World Congress, czyli jednego z
największych wydarzeń branżowych na świecie. Czym w stolicy Katalonii
przykuli naszą uwagę najwięksi gracze na rynku smartfonów?
Czy Samsung ukradł show?
Południowokoreański gigant rozpoczął
prezentacje swych nowości z wysokiego C. J.K. Shin, szef działu
mobilnego Samsunga, przedstawił robiącą dość mocne wrażenie liczbę:
seria telefonów Galaxy S znalazła już 200 mln szczęśliwych nabywców. To
tyle samo, ilu żyje obecnie Brazylijczyków (piąta populacja świata). Czy
poziom przechwałek podtrzymała najbardziej wyczekiwana premiera
barcelońskich targów – Galaxy S5? – To chyba zależy od osobistych
oczekiwań. Jeśli ktoś nastawiał się na trzęsienie ziemi pokroju S2,
iPhone’a 4 czy HTC Desire, mógł poczuć się lekko zawiedziony. Jeśli
jednak lubimy Samsungi i zadowolimy się lepszym aparatem, szybszym
procesorem, większym i jaśniejszym ekranem czy innowacyjnym systemem
śledzenia funkcji życiowych wspomaganym całą serią komplementarnych
urządzeń, znajdziemy pewnie w S5 telefon dla siebie – ocenia Tomasz
Krawczyński, dyrektor polskiego oddziału brytyjskiej firmy Mobica,
która specjalizuje się w tworzeniu aplikacji na urządzenia mobilne. Nowy
okręt flagowy Samsunga nie przełamał lodów, jeśli chodzi o design.
Wszyscy zwolennicy metalowej obudowy mogą odłożyć swe marzenia na bliżej
nieokreśloną przyszłość – wciąż do czynienia mamy z plastikiem, choć –
co trzeba przyznać – w nieco odświeżonej, lepiej trzymającej się w dłoni
wersji. Na szczególną uwagę zasługuje potężny procesor czterordzeniowy
Qualcomma 2,5 GHz, obawy budzić może jednak odstająca od propozycji Sony
bateria 2800 mAh.
High-endowa machina od Sony
5 miesięcy. Dokładnie tyle minęło od
premiery poprzedniego lidera ze stajni Sony – Xperii Z1. Czy taka
strategia miała sens? Ciężko orzec. Z łatwością przychodzi za to
stwierdzenie, że Z2 jest telefonem od swego poprzednika lepszym.
Praktycznie pod każdym względem. Wystarczy wymienić, co nowy flagowiec
Sony kryje „pod maską”. Do naszej dyspozycji oddano świetny aparat z
obiektywem G Lens o matrycy 20,7 Mpix, który dodatkowo wspomaga silnik
obrazu BIONZ. Wyświetlacz Full HD 5,2” prezentuje się nader okazale,
zwłaszcza jeśli dodamy do niego technologię Live Colour LED, która usuwa
znany z wcześniejszych telefonów Sony efekt lekkiego rozmycia jasnych
odcieni. Japończykom wyraźnie zależało na multimediach, co potwierdza
kompleksowe zaimplementowanie w najnowszym modelu cyfrowej redukcji
szumu: Clear Audio+, Clear Bass, Clear Phase, Clear Stereo i xLoud
Experience. Wisienkę na torcie stanowi zaś więcej niż przyzwoita bateria
3200 mAh. Design? Dość przysadzisty (158 g, 146,8 x 73,3 x 8,2 mm), co
jednym będzie odpowiadać bardziej, drugim mniej.
Romans Nokii z Androidem
Co słychać u Finów? Bez niespodzianek –
plotki zostały potwierdzone. Wraz z nadejściem modeli X, X+ i XL, Nokia
przestanie tworzyć telefony wyłącznie na platformę Windows Phone. – Do
dotychczasowego mariażu dołączy oparty na otwartym kodzie soft
Androida. Z tego, co mogliśmy jednak zaobserwować w Barcelonie, telefony
te wciąż będą łudząco przypominać znane i lubiane Lumie, także na
poziomie samego interfejsu – Nokia po prostu nie może obejść się bez
swych charakterystycznych kafelków – komentuje Tomasz Krawczyński z
Mobici. „Iksy” przestały być niewiadomymi po tym, jak dowiedzieliśmy
się o ich specyfikacji. Wszystkie nowe modele mają być wyposażone w
dwurdzeniowe procesory 1 GHz Qualcomm Snapdragon, 512 MB RAM oraz
przyzwoitą jak na te parametry baterię 1500 mAh. W telefony fabrycznie
wgrane będą takie przyjazne Windowsowi aplikacje, jak Skype, OneDrive,
Maps czy MixRadio, oferować one też będą dostęp do całkowicie nowego app
store’u. – Co nas – developerów – cieszy najbardziej, to możliwości
programowania. Nokia zapewniała, że programujący na Androida nie będą
mieli problemów z przenoszeniem swych aplikacji na „iksy”. Wystarczy
kilka godzin pracy i użytkownicy będą je mogli sideloadować za pomocą
kart SD – podsumowuje Krawczyński.
Wymienione nowinki to tylko wierzchołek
góry lodowej, jaką co roku są targi Mobile World Congress. Urok nowych
technologii polega na tym, że pomimo uzyskania wielu odpowiedzi, wciąż
jak grzyby po deszczu wyrastają nowe pytania – czy zamiatanie problemu
designu pod dywan przysporzy w końcu Samsungowi kłopotów? Czym na
azjatyckie zakusy odpowie Apple? Czy w 2014 przekroczona zostanie
magiczna granica miliarda sprzedanych smartfonów? Czas pokaże.
|
|
Europa bliżej Marsa
|
|
|
06.02.2014. |
Międzynarodowe zawody łazików marsjańskich European Rover Challenge 2014 już we wrześniu w Polsce. Imprezie towarzyszyć będzie konferencja z udziałem światowej klasy ekspertów ds. kosmosu oraz piknik naukowy. Gospodarzem wydarzenia będzie Województwo Świętokrzyskie. Organizację ERC 2014 w Polsce potwierdzono już jesienią ubiegłego roku na międzynarodowej konferencji kosmicznej w Paryżu. Spośród zgłoszonych lokalizacji wybór padł na Regionalne Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu k. Chęcin. Impreza odbędzie się w dniach 5-7 września, a szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej www.roverchallenge.eu
Równocześnie z zawodami odbędzie się międzynarodowa konferencja „Człowiek w Kosmosie” organizowana przez Mars Society. Przybędą na nią reprezentanci branży kosmicznej, m.in. założyciel organizacji Mars Society Robert Zubrin oraz profesor Uniwersytetu Stanforda G Scott Hubbard, były szef NASA Ames. W wydarzeniu udział wezmą również przedstawiciele branży medycznej, naukowej oraz prywatni przedsiębiorcy. Ponadto, w ramach Pikniku Naukowego w specjalnie przygotowanych namiotach będzie można zobaczyć pokazy i eksperymenty dostosowane do wieku i zainteresowań zgromadzonej publiczności. – mówi Mateusz Józefowicz, prezes Mars Society Polska, organizator zawodów.
Do rywalizacji w zawodach analogów łazików marsjańskich staną drużyny złożone ze studentów, absolwentów oraz pracowników uczelni. Czekać na nich będą cztery konkurencje symulujące eksplorację Marsa: naukowa polegająca na pobraniu próbek z podłoża i znalezieniu „życia”, terenowa oparta na nawigacji wyłącznie za pomocą systemu GPS oraz dwie inżynierskie związane z obsługą i naprawą urządzeń. Wszystkie zadania wykonywane będą zdalnie, bez kontaktu wzrokowego z robotami.
ERC rozszerza na Europę znaną już formułę prestiżowych zawodów University Rover Challenge organizowanych w Stanach Zjednoczonych przez The Mars Society, w których polscy studenci wielokrotnie odnosili sukcesy - mówi Adam Jarubas, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego. Cieszymy się, że w tym roku dajemy im możliwość startu w Polsce i to w naszym Centrum Naukowo-Technologicznym! Projekt ten doskonale wpisuje się w realizację Regionalnej Strategii Badań i Innowacyjności. – dodaje.
Organizatorem wydarzenia jest Mars Society Polska, we współpracy z firmą Planet PR, Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym w Podzamczu k. Chęcin, ABM Space Education oraz Austriackim Forum Kosmicznym.
|
|
Otwarto Dolnośląski Park Innowacji i Nauki
|
|
|
27.01.2014. |
Pomoc przedsiębiorcom w kontakcie z nauką i pośredniczenie w
komercjalizacji prac badawczo-rozwojowych oraz wdrażaniu innowacyjnych
rozwiązań i technologii - to główne zadania otwartego właśnie
Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki.
„Nasz park ma być platformą organizacyjną i technologiczną, która
umożliwi przedsiębiorcom i naukowcom realizację ich celów. Naszym zaś
celem jest przewodzenie w technologii, czyli poszukiwanie nowych
rozwiązań i ich implementacja w przedsiębiorstwach, w pierwszej
kolejności lokalnie, aby na późniejszym etapie działać w środowisku
międzynarodowym" - powiedział podczas oficjalnego otwarcia
Dolnośląskiego Parku jego prezes, Edward Chlebus.
Takie miejsca jak Dolnośląski Park Innowacji i Nauki idealnie wpisują
się w cele nowej perspektywy finansowej; dotyczy to zwłaszcza programu
operacyjnego Inteligentny Rozwój, w którym pieniądze dedykowane są na
cały proces związany z komercjalizacją wyników prac badawczo-rozwojowych
- mówiła z kolei wiceminister infrastruktury i rozwoju Iwona Wendel.
Siedziba Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki znajduje się we
Wrocławiu przy ul. Kwiatkowskiego. Swoje miejsce znajdą tam
przedsiębiorstwa prowadzące działalność innowacyjną i badawczą, również
te rozpoczynające dopiero swoje działania. Dolnośląski Park Innowacji i
Nauki będzie oferował m.in. wsparcie od etapu prototypu - po stworzenie
innowacyjnego produktu, a także doradzał m.in. w zakresie oceny potrzeb
technologicznych, promocji i nowych rozwiązań organizacyjnych oraz
wdrażania nowych technologii.
PAP - Nauka w Polsce
|
|
Otwarto Centrum Nowoczesnych Technologii Informatycznych w Katowicach
|
|
|
13.01.2014. |
47 mln zł kosztowało otwarte w czwartek Centrum Nowoczesnych Technologii
Informatycznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. W obiekcie,
który będzie służył m.in. studentom, zastosowano wiele rozwiązań
przyjaznych środowisku, w tym systemy solarne.
Siedmiokondygnacyjny, naszpikowany elektroniką obiekt nazywany jest
również "informatyczną bramą Katowic". Studenci mają do dyspozycji m.in.
wielofunkcyjne laboratoria komputerowe z 350 miejscami, które dzięki
specjalnie opracowanej platformie umożliwiają pracę "w chmurze",
bibliotekę multimedialną z dostępem do baz danych i specjalistycznego
oprogramowania, sieć wi-fi, aulę na 200 miejsc wyposażoną w ekrany LCD,
dwie sale seminaryjne na 110 miejsc. W obrębie centrum znalazło się dość
miejsca, by blisko 800 osób mogło jednocześnie korzystać ze
stacjonarnych i mobilnych stanowisk komputerowych.
Wzrok przykuwa przykryta cegłą klinkierową i szklaną fasadą elewacja
oraz trzy tarasy widokowe, z których rozpościera się widok na Katowice.
Futurystyczny projekt budynku oraz nowatorskie rozwiązania dydaktyczne,
to nie jedyna zaleta tego nowoczesnego centrum. Na uwagę zasługują
również rozwiązania, które są przyjazne środowisku oraz mające na celu
zminimalizowanie kosztów utrzymania obiektu. Na dachu zamontowano
systemy solarne, zastosowano również pompy ciepła, dzięki którym budynek
wykorzystuje własną temperaturę do ogrzewania potrzebnej wody
użytkowej. Ponadto magazynowana jest woda deszczowa, którą wykorzystuje
się w sanitariatach oraz do podlewania zieleni. "Czysta deszczówka
schodzi do zbiorników, które znajdują się pod parkingami i poprzez
filtry wraca do łazienki, w obiekcie mamy więc zamknięty obieg
wykorzystywania deszczówki" - powiedział architekt Wojciech Podleski.
Podleski dodał, że w budynku zastosowano również najnowocześniejszy
system regulacji mocy światła, który w zależności od stopnia
nasłonecznienia może światło rozjaśniać lub przyciemniać.
Uczelnia podkreśla, że uruchomienie Centrum Nowoczesnych Technologii
Informatycznych poszerza wachlarz kształcenia w zakresie zastosowania
technologii informatycznych w zawodach ekonomicznych i menedżerskich.
Studenci i słuchacze studiów podyplomowych będą mogli - jak informuje
uczelnia - w lepszych warunkach poznawać m.in. systemy
finansowo-księgowe, zarządzania finansowego, logistyczne a także serwisy
finansowe i giełdowe.
Centrum zostało wybudowane nie tylko w celach dydaktycznych, ma również
służyć wzmacnianiu współpracy sektora biznesu z uniwersytetem. Ma być
ono również zapleczem dla biznesu, miejscem spotkań, konferencji i
dyskusji branżowych.
Budowa Centrum Nowoczesnych Technologii Informatycznych (CNTI), jednej z
najważniejszych inwestycji Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach,
rozpoczęła się w 2011 roku. Obiekt o pow. 7 tys. mkw. powstał na działce
o wielkości 0,9 ha w obrębie kampusu uniwersyteckiego - tuż przy rzece
Rawie. Całkowity koszt projektu wraz z jego specjalistycznym
wyposażeniem to 47 mln zł, z czego 36,5 mln zł to dotacja z budżetu
państwa, 4 mln zł przekazało na ten cel miasto Katowice a 6,5 mln zł to
środki własne uczelni.
Centrum otwarto w czwartek podczas obchodów święta uczelni. Obecnie
Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach tworzą cztery wydziały - ekonomii,
finansów i ubezpieczeń, informatyki i komunikacji oraz zarządzania,
które łącznie prowadzą 15 kierunków kształcenia. W uczelni studiuje
ponad 12 tys. studentów.
PAP - Nauka w Polsce
|
|
|