Strona korzysta z plik�w cookies w celu realizacji us�ug zgodnie z Polityk� Plik�w Cookies. Mo�esz okre�li� warunki przechowywania lub dost�pu do plik�w cookies w Twojej przegl�darce.X

WROCŁAW - codziennie prezentujemy zebrane w jednym miejscu - aktualne i najnowsze oferty pracy w branży IT! Bądź na bieżąco!
facebook
Partnerem portalu WroclawIT.pl jest






PRACA WROCŁAW - zadbaj z nami o swoją karierę, zobacz kto obecnie najwięcej rekrutuje w IT:


Capgemini Polska
poszukuje osób na stanowiska:


Sii Sp. z o.o.
poszukuje osób na stanowiska:


Zone IT Sp. z o.o.
poszukuje osób na stanowiska:
Zobacz wszystkie oferty pracy ››
Pozostałe artykuły IT
Kingston i USB 3.0 w 2011 roku
PDF
11.01.2011.

KingstonKingston Digital – spółka należąca do Kingston Technology Company, niezależnego światowego lidera na rynku pamięci – ogłosiła plany na 2011 rok związane z rozwojem produktów opartych o standard USB 3.0. Wprowadzane na rynek pamięci USB 3.0 będą spełniać wymagań różnorodnych użytkowników. Kingston przedstawił „mapę drogową” na Międzynarodowych Targach Elektroniki Użytkowej CES 2011.

„Najbardziej zaawansowani użytkownicy już używają naszych pamięci DataTraveler Ultimate 3.0 i dysków zewnętrznych HyperX MAX 3.0 – powiedział Paweł Śmigielski, Dyrektor Regionalny na Europę Środkową w firmie Kingston. – Ponieważ coraz więcej komputerów będzie obsługiwało standard USB 3.0, czujemy się zobowiązani do tego aby stworzyć produkty, które będą odpowiadały na zapotrzebowanie różnych grup docelowych”.

Dla entuzjastów i najbardziej zaawansowanych użytkowników, Kingston przygotowuje niezwykle szybką pamięć USB 3.0. DataTraveler HyperX 3.0 będzie flagowym produktem w ramach HyperXperience - rodziny najbardziej wydajnych artykułów firmy Kingston, takich jak: SSD czy pamięci USB.

We wrześniu 2010 roku Kingston wprowadził na rynek wydajny DataTraveler Ultimate 3.0 z interfejsem SATA. Wraz z wprowadzeniem jednochipowych kontrolerów, Kingston wprowadzi drugą generację, jeszcze szybszych pamięci DataTraveler Ultimate 3.0 o pojemnościach: 16 GB, 32 GB i 64 GB.

W 2010 roku – szczególnie w drugim i trzecim kwartale - pojawi się coraz więcej komputerów i laptopów obsługujących standard USB 3.0. Dlatego też firma Kingston zamierza wprowadzić na rynek pamięć USB 3.0  o mniejszej pojemności oraz… w niższej cenie.

 
Jak prowadzić komunikację w obliczu katastrofy w firmie?
PDF
09.01.2011.

Strata przychodu, podważenie wiarygodności w oczach klientów, ryzyko utraty reputacji – to tylko część konsekwencji, z jakimi może spotkać się firma w obliczu awarii systemu informatycznego. Dla tych, których obsługa systemów IT stanowi rdzeń biznesu skutki te mogą okazać się jeszcze dotkliwsze. Zatem co robić, gdy dochodzi do katastrofy? Radzi ekspert Ogicom, dr inż. Artur Pajkert.

 

Firmy można podzielić na dwie grupy – te, które dosięgła choć jedna poważna awaria oraz te, które taka sytuacja dopiero spotka. Czasem na niektóre zdarzenia, zarówno spowodowane czynnikami wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi, zwyczajnie nie ma się wpływu. Grunt to szybka reakcja, która pozwoli zminimalizować negatywne skutki tej nieoczekiwanej sytuacji.

 

To, że kryzys może dopaść każdą firmę, zarówno tę małą, jak i wielki koncern, pokazują przykłady z życia wzięte. Awaria techniczna, z jaką w listopadzie 2010 r. borykał się jeden z największych banków internetowych w Polsce czy błąd w dostępie do systemu rejestracji pojazdów, który w 2008 r. sparaliżował pracę urzędów na terenie całego kraju to dwie małe krople w morzu przykładów. Awaria łącz, serwerów czy oprogramowania może spotkać praktycznie każdą firmę teleinformatyczną, a i zwykłe biuro może zostać narażone na nieplanowane przerwy w pracy na skutek braków w dostawie prądu, które nie pozwolą na wykonywanie codziennych czynności, jak obsługa komputera czy centrali telefonicznej.

 

Bądź pierwszym źródłem informacji

 

W przypadku nieprzewidzianych awarii kluczem jest szybka i sprawna komunikacja. Dobrze opracowany i przygotowany scenariusz działania obejmie kilka newralgicznych punktów, z których najważniejszymi będzie powiadomienie o zaistniałej sytuacji zarówno współpracowników, jak i najbliższego otoczenia firmy (ze szczególnym naciskiem na komunikację z klientami).

 

Komunikuj wewnętrznie

 

Jeśli o zdarzeniu należy jednocześnie powiadomić wielu współpracowników, dobrze sprawdzą się listy adresowe działające na zasadzie przekierowania poczty. W panelu klienta dostawcy usług hostingowych najlepiej mieć przygotowany jeden adres, typu Ten adres e-mail jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć , który przeznaczony będzie wyłącznie do wewnętrznych zastosowań. Wtedy z tego adresu wystarczy już tylko ustawić przekierowania na skrzynki pocztowe poszczególnych osób. Z kolei w złożonych strukturach idealnie sprawdzi się system wielostopniowy: z głównej skrzynki przekierowanie na poszczególne działy, a następnie na pracowników. Jeśli menedżerowie działów będą na bieżąco uaktualniać listy swoich pracowników w przekierowaniach, wtedy istnieje szansa zbudowania bardzo sprawnego kanału komunikacji. Techniczna realizacja jest prosta.Przykładowo, w panelu Ogicom przekierowania ustawia się w Moje Ustawienia -> Poczta elektroniczna.

 

Powiadom klientów

 

W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej liczy się szybka reakcja. – To bardzo ważne, aby poinformować otoczenie o awarii. Najgorsze co można zrobić to zbagatelizować problem i pozwolić, aby o problemie klient dowiedział się z pierwszych stron gazet czy forów internetowych – tłumaczy dr inż. Artur Pajkert z Ogicom, firmy specjalizującej się w skutecznych rozwiązaniach dla e-biznesu.

 

Kluczem do udanej komunikacji zewnętrznej jest wybór odpowiedniego kanału – najczęściej jest to strona internetowa firmy, gdzie możliwie szybko powinna znaleźć się informacja mówiąca o zaistniałej sytuacji. Jeżeli jednak awaria dotknęła również serwer, a czas potrzebny do jej usunięcia przekracza 3-4 godziny, warto podjąć kroki w celu utworzenia choćby zastępczej planszy. Profesjonalna firma informatyczna bez większego problemu pomoże w przekierowaniu danej domeny.


Pomocny autoresponder

 

Kolejnym elementem, który warto rozważyć, jest szybkie ustawienie odpowiednich autoresponderów, czyli automatycznych odpowiedzi. Pomoże w tym intuicyjny panel klienta (np. w Ogicom odpowiednią opcję ustawia się po zalogowaniu do panelu wchodząc w Moje Ustawienia -> Poczta elektroniczna). Dzięki temu każdy, kto prześle zgłoszenie w formie maila, będzie wiedział, że musi liczyć się z wydłużonym czasem oczekiwania na odpowiedź. Warto w takim komunikacie wskazać, że ze względu na ogromną liczbę zgłoszeń, trudności dotyczą także kontaktu telefonicznego, w przeciwnym razie ruch mailowy może „przenieść się” na centralę telefoniczną.

 

Proszę czekać, będzie rozmowa…

 

W drugiej kolejności warto przygotować się na setki, albo nawet tysiące telefonów od zaniepokojonych klientów. Niewiele firm jest przygotowanych do obsługi tak wielkiego ruchu telekomunikacyjnego. W takiej sytuacji warto umieścić na infolinii zapowiedź z informacją o awarii i przewidywanym czasie potrzebnym do jej usunięcia. Dobry komunikat podziała uspokajająco, a w efekcie pomoże ograniczyć straty: mało co tak irytuje klienta, jak brak informacji o tym, co się w ogóle dzieje. Odbiorca przyjmuje do wiadomości fakt, że nie dodzwonił się na infolinię, ale na pewno nie będzie zastanawiał się nad tym, że 10 tysięcy pozostałych klientów jest w podobnej sytuacji. Zamiast tego wyrazi swoje niezadowolenie - na forum znajomych, albo – co gorsza, na forum w Internecie.

 

Zapobiegając temu ryzyku można skorzystać z usług firm dostarczających narzędzia do prowadzenia kampanii mailingowych. Jak mówi Tomasz Pakulski, specjalista ds. marketingu sieciowego z REDlink: - Wykorzystując nowoczesne narzędzia w ciągu zaledwie kilku minut można rozesłać kilka tysięcy spersonalizowanych e-maili do klientów informujących o zaistniałej sytuacji. Każda z tych wiadomości może zaczynać się od imiennego pozdrowienia adresata, co dodatkowo przemówi na korzyść danej firmy.

 

Aby nie doprowadzić do niepotrzebnej paniki wśród klientów, należy wcześniej dokładnie przemyśleć treść komunikatów, jakie będą przekazywane zainteresowanym stronom. Niezbyt celnym posunięciem jest udzielanie zbyt ogólnych informacji, np. „Telefony na tym obszarze nie działają. Naprawa usterki jest w trakcie, jednak nie jestem w stanie określić, kiedy to nastąpi”. – W tym komunikacie klient nie dowiaduje się niczego nowego, co gorsze – nie otrzymuje najważniejszej informacji, czyli w jakim czasie awaria zostanie opanowana – tłumaczy dr inż. Artur Pajkert. O wiele lepiej zabrzmi zatem komunikat przekazany w bardziej precyzyjnej formie, choćby: „Dziękuję za zgłoszenie. Zespół interwencyjny jest obecny na miejscu awarii. Według aktualnej informacji techników, czas naprawy nie powinien przekroczyć trzech godzin. Przepraszamy za trudności”.

 

Dodatkowo, po zażegnaniu kryzysu, warto poinformować opinię publiczną o przyczynach awarii, a także krokach, jakie zostały podjęte w celu jej zażegnania. Dzięki temu firma ma szansę ograniczyć straty wizerunkowe.

 

Ucz się na błędach

 

Sytuacja kryzysowa, szczególnie ta, w której nie podjęto właściwych kroków ukierunkowanych na dobro klienta, może spowodować długofalowe, negatywne skutki. Najbardziej bolesna dla firmy może okazać się utrata zaufania klientów oraz trudności z pozyskaniem nowych kontrahentów. Jeżeli kryzys naraził użytkowników na znaczne niedogodności można być pewnym, że podzielą się swoją wiedzą na ten temat z innymi – nie tylko w kontakcie bezpośrednim, ale także poprzez fora internetowe i coraz popularniejsze portale społecznościowe. Dlatego jeżeli zdarzenie miało charakter masowy i naraziło klientów na wiele trudności, warto pomyśleć, w jaki sposób można je zrekompensować.

 

- Zawsze warto zwrócić się o pomoc do doradców, którzy posiadając ogromną wiedzę na temat Internetu podpowiedzą, jak wykorzystać jego potencjał nie tylko do pozyskania klientów, ale choćby radzenia sobie w trudnych sytuacjach kryzysowych. Doradztwo może objąć usługi E-Serwerów, E-Kreację, przygotowanie specjalistycznego mailingu, a nawet taką usługę, jak E-Fax – dodaje dr inż. Artur Pajkert.

 

Czy jest to jednak opłacalne? Twierdząco odpowie każdy, kto choć raz spotkał się z sytuacją kryzysową bez odpowiedniego wsparcia specjalistów. O ile firma ta funkcjonuje jeszcze na rynku…

 
Zakończenie implementacji systemu TETY w Danone Polska i Żywiec Zdrój
PDF
06.01.2011.

Ponad 60 zaoszczędzonych godzin miesięcznie dzięki wdrożeniu systemu TETA Personel.NET.

W dwóch fabrykach, na warszawskiej Woli i w Bieruniu koło Tychów, produkowane są popularne serki i jogurty firmowane przez lidera branży mleczarskiej spółkę Danone. W głównych siedzibach firmy oraz platformach sprzedażowych w dużych miastach pracuje blisko 1 400 pracowników. Nie dziwi wiec fakt, że według zarządu firmy, obszarem, który mógł i powinien stać się bardziej wydajny był Dział Personalny.

 

„Danone to firma o wysokich standardach w zakresie zarządzania kadrami. Mamy bardzo dobrze usystematyzowane procedury związane z obsługą procesów dotyczących zarządzania zespołem, m.in. z przyjęciem nowych pracowników, a także z rozwiązaniem umowy o pracę, czy z obiegiem dokumentów. Chcieliśmy jednak zautomatyzować te procesy, aby ułatwić pracownikom załatwianie ich spraw, a także wspomóc kierowników, którzy pracują poza biurem centrali, w odległych lokalizacjach.– mówi Marzena Popowska, Kierownik Działu Kadr i Płac w firmie Danone.

 

Ponieważ praca na systemie DOS-owym uniemożliwiała firmie sprawną obsługę swoich pracowników, Danone postanowił zainwestować w produkty firmowane przez TETĘ SA. Wdrożenie objęło: system kadrowo-płacowy TETA Personel.Net oraz 7 modułów tworzących oprogramowanie HRM:  eKartoteka Pracownicza, eRaportowanie, eUrlopy, eRCP, eOcena Pracownicza, eSzkolenia
i eAbsencje.

„Większość prac w systemie była wykonywana ręcznie, nie mieliśmy możliwości wykonywania zbyt wielu importów danych. Chcieliśmy to zmienić, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że można to zautomatyzować i zaoszczędzić sporo czasu pracy.”   podkreśla  Marzena Popowska.

 

Do głównych korzyści wynikających z implementacji nowego systemu Danone zalicza znaczną oszczędność czasu pracy działu HR, skrócenie okresu przepływu dokumentów, kontrolę systemu w zakresie bezpieczeństwa danych, a także możliwość wymiany zunifikowanych informacji
z innymi firmami Grupy Danone.

 

Istotnym faktem jest także to, że oprogramowanie firmy TETA zostało wdrożone nie tylko w firmie Danone, ale także w części Grupy Danone – przedsiębiorstwie Żywiec Zdrój.

 

Case study wdrożenia dostępne na stronie: http://www.teta.com.pl/referencje-opisy-wdrozen.php

 
Nexto na Androidzie
PDF
04.01.2011.

NextoFirma Nexto.pl, dystrybutor e-booków, audiobooków i prasy elektronicznej, zaprasza do testów pierwszej polskiej aplikacji umożliwiającej dostęp do tysięcy cyfrowych publikacji z zasobów Nexto.pl na urządzeniach mobilnych z systemem operacyjnym Android. Oficjalnie aplikacja będzie dostępna od 31 stycznia 2011 roku. Wersja testowa aplikacji zostanie udostępniona wszystkim, którzy podadzą swój adres email na stronie www.mobilenexto.pl.

Prace trwają nieprzerwanie od 6 miesięcy. Zdajemy sobie jednak sprawę, iż żaden produkt nie może być doskonały. Do doskonałości chcemy jednak zbliżyć się z pomocą osób testujących aplikację. Stąd pomysł na udostępnienie wersji beta jeszcze przed oficjalną premierą – mówi Bartłomiej Roszkowski, prezes zarządu NetPress Digital, spółki prowadzącej Nexto.pl.

Aplikacja Nexto obsługuje zakup, pobieranie oraz czytanie lub słuchanie audiobooków i ebooków. Z aplikacji można korzystać na telefonie lub tablecie z systemem Android (np. Galaxy Tab). W ramach katalogu znajduje się ponad 7 tysięcy pozycji, w tym 3,5 tys. bezpłatnych ebooków z działu klasyka. Użytkownicy mogą także samodzielnie dodawać swoje ebooki i audiobooki wgrywając je na kartę pamięci do katalogu nexto/user.

Aplikacja umożliwia synchronizację biblioteki publikacji zakupionych w sklepie pomiędzy urządzeniami z Androidem, na których została zainstalowana. Synchronizacja obejmować też będzie tradycyjne konto dostępne przez stronę internetową.

Oznacza to dostępność zakupionych publikacji na różnych urządzeniach jednocześnie – mówi Roszkowski. – Zależy nam na tym, aby zapewnić naszym Klientom pełną dostępność zakupionych ebooków bez względu na to gdzie są, z jakiego urządzenia korzystają. Jeżeli masz telefon lub tablet możesz korzystać z tego co masz. Jeżeli masz czytnik zapewnimy Ci dostęp do książek bezpośrednio na Twoim e-czytniku. Powyższe to pierwszy etap z szeregu innowacji planowanych na 2011 rok – opisuje swoje dzieło szef Nexto.
Nexto wybrało Androida nie bez powodu. Jest to jeden z najdynamiczniej rozwijających się systemów operacyjnych przeznaczonych na urządzenia mobilne. Według firmy analitycznej Canalys już ponad 17% globalnego rynku smartfonów obsługiwanych jest przez ten system, a sprzedaż telefonów z Androidem wzrosła o ponad osiemset procent w porównaniu do ubiegłego roku.

Oficjalne uruchomienie aplikacji zaplanowane jest na styczeń 2011 roku. Już teraz Nexto.pl zaprasza zainteresowanych do przetestowania stabilnej wersji beta aplikacji, która dostępna jest na system operacyjny Android w wersji 1.6 lub wyższej.

Dla odwiedzających oficjalną stronę aplikacji, mobilenexto.pl, dostępna będzie ograniczona liczba zaproszeń do testów aplikacji. Dodatkowo każda osoba, która weźmie udział w testach będzie brała udział w losowaniu telefonu Samsung Galaxy S.
 
Informacja nt. restrukturyzacji Internet Group SA
PDF
03.01.2011.

Internet Group1. Zarząd Internet Group SA jest zdeterminowany, by realizować plan restrukturyzacji Spółki celem najbardziej korzystnego zabezpieczenia interesów wszystkich akcjonariuszy i wszystkich wierzycieli Internet Group SA. Stąd różne koncepcje i różni Partnerzy zaproszeni do procesu restrukturyzacji Internet Group S.A. ( o których Zarząd informował w raportach bieżący oraz komunikatach prasowych). W dniu wczorajszym Zarząd ujawnił kolejne inicjatywy potencjalnych Partnerów.

2. Od wielu miesięcy są prowadzone, inicjowane przez przedstawicieli IG, rozmowy z głównym wierzycielem IG – bankiem BRE Bank SA, mające na celu uzgodnienie porozumienia umożliwiającego sanację Spółki i wzrost jej wartości. Niezależnie od rozmów z Zarządem Internet Group S.A., przedstawiciele BRE BANK prowadzili rozmowy z Syndykiem które doprowadziły do podpisania Listu Intencyjnego o czy Spółka informuje w raporcie bieżącym.

3. Zawarte zostało wstępne porozumienie zakładające możliwość wydzierżawienia przedsiębiorstwa IG. Nie zostały ujawnione żadne biznesowe szczegóły tego porozumienia (zawarte w załączniku nr 3 do tego listu),!!! w tym wysokość oferowanego czynszu dzierżawnego, warunków prawa pierwokupu (nie została jeszcze zrobiona wycena przedsiębiorstwa IG), okresu dzierżawy (w szczególności, że 18 stycznia 2011 r. mija 3- miesięczny okres, po upływie którego na dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa potrzebna jest zgoda rady wierzycieli lub Sędziego- komisarza). Zarząd IG wyraża nadzieję że decyzja Zarządu BRE, o której mowa powyżej, oraz wszelkie inne działania Banku BRE Bank SA dążą jednak do zaspokojenia roszczeń wszystkich wierzycieli, w tym również do zabezpieczenia interesu wszystkich akcjonariuszy Spółki.

4. Paweł Narożny, członek zespołu ds. restrukturyzacji IG oświadczył, że: „Z mojego oglądu spraw wynika, że przedstawiciele IG od wielu miesięcy starają się przekonać wierzycieli, w tym bank BRE, do przyjęcia takich rozwiązań, które pozwalają na dalszy rozwój i na wzrost wartości firmy. Sądzę, a osąd poprzedziliśmy analizami, że wariant ugody z wierzycielami jest najkorzystniejszy finansowo i w pewnym sensie moralnie, dla wierzycieli i dla akcjonariuszy Firmy. Z pewnością bardziej korzystny niż warianty alternatywne. Chodzi o to, by różnymi narzędziami w jak największym stopniu zaspokoić interesy wierzycieli i akcjonariuszy, a to nastąpi wtedy gdy wzrośnie wartość Internet Group. Kolokwialnie to sprawa jest prosta – czy warto zarzynać kurę, która chce i może znosić jajka? Jak sobie policzyłem, tych jajek będzie na tyle dużo, że nie warto rżnąć tej kury. Mam więc nadzieję, że główny wierzyciel, moim zdaniem niezwykle ceniony bank, faktycznie okaże się bankiem przyjaznym przedsiębiorcom i zrozumie, że w dzisiejszych czasach rola instytucji finansowych to nie tylko papierowe działanie poszczególnych pracowników, ale przede wszystkim odpowiedzialność całej instytucji.

Wierzę, że bank zmieni strategię działania z „pozamiataj” na „inwestuj”, co oczywiście mówię w tonie żartobliwym, ale nie bez powodu.”

Nie sądzę bowiem, żeby BRE oraz jego pracownicy byli zainteresowani kolejnym sporem z własnymi klientami, które nie służą budowaniu wizerunku BRE.

5. Zarząd IG informuje, że będzie informował akcjonariuszy w tym poprzez media, o wszelkich wydarzeniach mających znaczenie dla przebiegu negocjacji z wierzycielami oraz potencjalnymi inwestorami. Celem jest interes wszystkich akcjonariuszy.
 
<<  start < poprz. 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 nast.  > koniec >>

Pozycje :: 595 - 603 z 628




mobile-fuck-videos